Sobota, 3 listopada 2007, 11:15
Seagate idzie na kompromis w sprawie gigabajta
Seagate wypracował ugodę w sporze o definicję „gigabajta” - klienci będą mieli do wyboru zwrot pieniędzy lub bezpłatne oprogramowanie do robienia kopii zapasowych i odzyskiwania danych.Producent dysków twardych został pozwany w 2005 roku za wprowadzające klientów w błąd oznaczenia twardych dysków. Według przyjętych przez Seagate i innych producentów twardych dysków standardów, pojemność napędów podawana jest w „gigabajtach” liczonych jako miliard bajtów, podczas gdy w rzeczywistości jest to dokładnie 1.073.741.824 bajtów.
Różnica między pojemnością wynikającą z oznaczeń a rzeczywistą przestrzenią dyskową dostępną dla użytkowników wynosi około 7% na niekorzyść klientów.
W wyniku ugody amerykańscy klienci, którzy nabyli pojedyncze dyski Seagate między 22 marca 2001 roku i 31 grudnia 2006 będą uprawnieni do otrzymania zwrotu pieniędzy w wysokości 5% ceny zakupu. Oferta nie dotyczy napędów zakupionych wraz z zestawami komputerowymi.
Nie jest jasne, czy Seagate – i inni producenci – zdecydują się na zmianę systemu oznaczania pojemności twardych dysków.
Michał Tomaszkiewicz
Wersja do druku
Podobne tematy
Seagate: Terabajt na jednym talerzu
, 20.02.2016 r.
Seagate zapowiada dyski z HAMR
, 28.08.2015 r.
8 terabajtów od Seagate
, 29.08.2014 r.
Seagate zaoferuje dyski twarde do 6 terabajtów
, 21.07.2013 r.
Seagate kupi LaCie
, 25.05.2012 r.Starsze
22 firmy pozwane za używanie Wi-Fi, 9:00
Microsoft proponuje scRGB, 18:05
Nowsze
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?
Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.13 | SQL: 13 | Uptime: 194 days, 22:25 h:m |
Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl