Poniedziałek dniem sądu dla Microsoftu
W najbliższy poniedziałek, 17 września, Sąd Europejski w Luksemburgu wyda wyrok w sporze pomiędzy Microsoftem a Komisją Europejską. Wyrok, który ważny będzie nie tylko dla obu stron, ale określi również kształt całego rynku IT w Unii Europejskiej.Jeśli przegramy proces, będziemy w wielkich tarapatach. Zostaną zakwestionowane nasze uprawnienia dotyczące możliwości regulowania rynku IT - stwierdził jeden z przedstawicieli Komisji Europejskiej.
Komisja twierdzi, że Microsoft nieuczciwie wykorzystuje fakt, iż do firmy tej należy ponad 95% światwego rynku oprogramowania dla komputerów osobistych. Zdaniem zaś Microsoftu KE ogranicza firmie swobodę rozwijania oprogramowania.
W tej chwili stawką jest 685,4 miliona dolarów grzywny, które być może Microsoft będzie musiał zapłacić. Tak naprawdę walka jednak toczy się o to, jak dalece urzędnicy KE mogą regulować rynek.
Spór pomiędzy Microsoftem, a KE dotyczy dwóch rzeczy.
Pierwsza z nich to fakt, iż Microsoft wbudował w swój system operacyjny odtwarzacz multimedialny Windows Media Player. KE stwierdziła, że takie działanie jest czynem nieuczciwej konkurencji, gdyż konsumenci otrzymując odtwarzacz wraz z OS-em nie używają produktów innych firm. Działania Microsoftu szczególnie nie podobało się firmie RealNetworks, której odtwarzacz niegdyś dominował na rynku. KE ukarało Microsoft grzywną w wysokości 761 milionów dolarów i nakazało firmie przygotowanie systemu Windows bez odtwarzacza. System trafił na sklepowe półki, jednak nikt go nie chce kupić.
Sąd Europejski może stwierdzić, że Microsoft nie ma obowiązku przygotowywania OS-u bez odtwarzacza. Oznaczałoby to częściowe zwycięstwo koncernu. Jednak sąd może również orzec, iż Komisja nie ma prawa wtrącać się w to, w jaki sposób projektowane jest oprogramowanie.
Drugi aspekt sprawy dotyczy sporu o komunikację serwerów Microsoftu z produktami konkurencji. Dopóki koncern Gatesa nie oferował własnego systemu operacyjnego dla serwerów, producenci tego typu oprogramowania otrzymywali z Microsoftu pełną dokumentację opisującą, w jaki sposób powinni projektować serwery, by łączyły się one z maszynami używającymi systemu Windows. Gdy Microsoft zaczął oferować własne oprogramowanie serwerowe, konkurencja zaczęła się skarżyć, iż nie otrzymuje pełnej dokumentacji. KE uznała, iż działanie takie doprowadziło do zwiększenia udziałów Microsoftu w rynku serwerów i jest ono nieuczciwe. Nakazała firmie przekazywanie wszystkich niezbędnych informacji i nałożyła na nią grzywnę w wysokości 384,4 miliona dolarów.
Microsoft informuje, że spełnienie żądań KE kosztowało go sporo pracy. Mimo to, urzędnicy uważają, że firma nie wykonała poleceń. Przedstawiciele Microsoftu twierdzą z kolei, że instrukcje KE są niejasne.
Microsoft dodaje również: Powstaje pytanie, czy firmy mają prawo rozwijać swoje produkty, dodając do nich nowe funkcje oraz czy firma, tylko dlatego że odniosła rynkowy sukces, musi przekazywać konkurencji swoje wartości intelektualne.
Mariusz Błoński
Wersja do druku
Podobne tematy
Zadebiutowała przeglądarka Microsoftu z silnikiem od Google
, 19.01.2020 r.
Udziały przeglądarek Microsoftu spadły do najniższego poziomu w historii
, 10.10.2019 r.
Opera Mini na telefonach Microsoftu
, 22.08.2014 r.
Chiny: Przeszukanie w biurach Microsoftu
, 30.07.2014 r.
Chińczycy ujawniają patenty Microsoftu
, 17.06.2014 r.Starsze
Prince pozwie YouTube, 16:12
Office sprzedaje się lepiej od Visty?, 16:12
Nowsze
AMD szykuje Phenomy X3?, 20:59
Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Frank - 16 września 2007, 11:40
Codo odtwarzacza, to wydaje mi się, że to sprawa Microsoftu, co dołączają do swego systemu. To tak jakby producenci Opon mieli za złe producentom samochodów, że zaczęli produkować własne opony do samochodów przez siebie produkowanych. Ale jeżeli Microsoft próbuje zmonopolizować rynek serwerów nie dostarczając odpowiednich informacji, to należy im się kara jak trzeba.