heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 25 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Czwartek, 2 marca 2006, 11:29

Koniec jedności Internetu?

Chiny prawdopodobnie planują zerwanie z organizacją ICANN (The Internet Corporation for Assigned Names and Numbers) i systemem nazw domen (DNS). W Państwie Środka utworzono siedem własnych domen najwyższego rzędu. Wykorzystano przy tym chińskie ideogramy.

Trzy z nich to domeny .cn, .com oraz .net zapisane po chińsku. Zostały one uruchomione przez Ministerstwo Przemysłu Informatycznego.

Taki ruch wywołał spekulacje, że rząd w Pekinie ma zamiar zakończyć dominację ICANN i zerwać ze zunifikowanym systemem DNS.

Oznacza to, że internauci nie muszą do surfowania po Sieci wykorzystywać serwerów znajdujących się w gestii amerykańskiego ICANN - czytamy w "Dzienniku Ludowym", oficjalnym organie rządowym.

Sam ICANN, odnosząc się do posunięcia Chińczyków, oświadczył: Mamy zamiar wyjaśnić sytuację. Istnieją różne opinie co do tego, czy Chiny utworzyły domeny najwyższego czy niższego rzędu, ponieważ docierają do nas niejasne informacje. Przedstawiciele organizacji nie chcieli komentować pogłosek o ewentualnym oderwaniu się Chin od ICANN.

Eksperci zastanawiają się, czy administracja nowych domen będzie się odbywała za pośrednictwem serwerów zarządzanych przez Chiny. Jeśli tak się stanie, może to oznaczać rozłam w jednolitym dotychczas systemie nazw domen i zarządzaniu nim.

W ubiegłym roku doszło do sporu pomiędzy USA, Unią Europejską i ONZ o to, kto ma zarządzać nazwami domen. ICANN jest kontrolowany przez rząd USA, co nie podoba się wielu krajom.

Geir Rasmussen, szef Global Name Registry, organizacji, która nadzoruje rejestrowanie domen, powiedział: Istnieje spór o to, kto powinien zarządzać Internetem. Nie zdziwię się, jeśli nastąpi rozłam, ponieważ w wielu częściach świata ludzie czują, że nie są równorzędnymi partnerami. Sieć jest do dzisiaj bardzo zwesternizowana i niektóre kraje mogą czuć, że są gorzej traktowane, ponieważ dostęp do Internetu nie jest możliwy w ich własnym języku. To kwestia dostępności. Wyobraźcie sobie, że internauci we wszystkich krajach Zachodu muszą wykorzystywać w Internecie znaki chińskiego alfabetu.

Wersja do druku
Poleć znajomym: Udostępnij

Podobne tematy


Starsze

02.03.2006 r.

Europejskie plany firmy Acer, 11:26

Microsoft celuje w Google, 11:25


Nowsze

03.03.2006 r.

Bankier.pl wybiera się na giełdę, 0:26

14-latek ujawnia dziurę w Gmail, 13:01


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.


Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?



Autor:  










Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 1.63 | SQL: 18 | Uptime: 83 days, 14:49 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl