Google manipuluje naszymi plikami

EFF (Electronic Frontier Foundation) ostrzega, że najnowsza wersja aplikacji Google Desktop może stanowić poważne zagrożenie dla prywatności Internautów. Jedną z opcji programu jest możliwość zdalnego przeszukiwania plików w komputerze. Jeśli użytkownik włączy tę opcję, Google będzie przechowywał kopie jego plików na swoim serwerze i w ten sposób zapewni do nich dostęp.

Zdanem EFF prawo chroniące poufność przechowywanych w ten sposób danych nie zapewnia ich bezpieczeństwa. Prawnicy Fundacji twierdzą, że stosunkowo łatwo, szczególnie rządom, będzie zmusić Google'a na drodze prawnej do ujawnienia wspomnianych plików.

Kevin Bankston, prawnik EFF, powiedział: O ile bardzo uważnie nie skonfigurujesz Google Desktopa, a niewiele osób tak zrobi, Google będzie miało kopie twoich zeznań podatkowych, listów miłosnych, danych firmowych czy medycznych i innych danych tekstowych, które Google Desktop może zaindeksować. Rząd może wejść w ich posiadanie na podstawie zwykłego sądowego wezwania, a nie nakazu przeszukania, który musiałby zdobyć, gdyby chciał dotrzeć do tych samych plików przechowywanych w domu czy biurze. Ponadto zdaniem EFF nie ma żadnej gwarancji, że Google nie wykorzysta tych danych, by np. poznać zwyczaje Internautów i wysyłać im odpowiednie reklamy.

EFF uważa, że należy przeprowadzić odpowiednie zmiany prawne, tak by uzyskanie legalnego dostępu do przechowywanych w ten sposób plików nie było tak łatwe.

Obawy budzi także fakt, że dostęp do plików chroniony jest w tradycyjny sposób - poprzez nazwę użytkownika i hasło. Mogą więc one stać się atrakcyjnym celem dla włamywaczy.

Wersja do druku

12.02.2006 r.

Chińska młodzież uzależniona od Internetu, 23:14

11.02.2006 r.

Umrzeć z głodu za Internet, 11:47

12.02.2006 r.

IBM: 5.6 GHz Power6, 23:20

14.02.2006 r.

Komórka jak projektor, 0:27