heh.pl
Kanał informacyjny Heh.pl


Czwartek 25 kwietnia 2024 r.

artykuły | abc komputera (archiwum) | forum dyskusyjne | redakcja


Sobota, 9 marca 2013, 11:48

Części Dreamlinera będą połączone z internetem

David Bulman, przedstawiciel linii lotniczych Virgin Atlantic, przy okazji konferencji Economist Technology Frontiers rozmawiał z serwisem Computerworld UK o nowościach technologicznych w lotnictwie. Poruszył ciekawy temat, jakim jest realizacja idei internetu przedmiotów w samolotach.

Bulman ujawnił, że w roku 2014 jego linie mają otrzymać nowe wersje Boeinga 787. Maszyny będą tak skonstruowane, że wiele ich części oraz przewożony ładunek będą łączyć się z internetem. Jeśli wystąpią problemy np. z silnikiem albo podwoziem, linie lotnicze będą o tym wiedzieć jeszcze przed lądowaniem samolotu.

Zdaniem Bulmana taki "superpodłączony" samolot będzie mógł wygenerować nawet pół terabajta danych w czasie jednego lotu.

Oczywiście ogrom nowych danych lotniczych nie będzie przechowywany na dyskach. Bulman mówił o konieczności stworzenia specjalnej chmury do przetwarzania tych danych. To wymagałoby bardzo elastycznej infrastruktury serwerowej, odpowiedniego oprogramowania i sposobu na nawiązywanie połączeń z internetem w czasie lotu. Z tego powodu to, o czym mówił Bulman, wydaje się bardziej futurystyczną wizją niż zapowiedzią wdrożenia konkretnych rozwiązań.

Generowanie danych o samolocie to nie wszystko. Przedstawiciel Virgin Atlantic wspomniał także o wykorzystaniu urządzeń przenośnych klientów i tagów RFID m.in. w celu identyfikowania pasażerów, ich bagażu i ładunku. Mogłoby to znacznie przyśpieszać odprawy np. dzięki umieszczaniu danych paszportowych na urządzeniu przenośnym. Pojawią się jednak zastrzeżenia co do bezpieczeństwa i prywatności, szczególnie że te dane również trafiałaby do chmury.

Pasażerowie linii lotniczych już teraz są inwigilowani. Linie lotnicze nie tylko znają ich dane kontaktowe, ale wiedzą też o wybieranych posiłkach, celach podróży, a nawet o osobach, z którymi może ich coś wiązać.

Zastosowanie dodatkowych technologii śledzenia z jednej strony może ułatwić wiele procedur, z drugiej strony nasili inwigilację, tę do celów marketingowych. W pewnych obszarach może się poprawić bezpieczeństwo, ale może też dojść do obniżenia czujności osób odpowiedzialnych za pasażerów. Zazwyczaj każda technologia rozwiązująca stary problem jest źródłem nowych problemów.

Marcin Maj


Wersja do druku
Poleć znajomym: Udostępnij

Podobne tematy


Starsze

09.03.2013 r.

Nowe słuchawki Sony MDR-XB910, 11:43

06.03.2013 r.

HTC błyskawicznie traci, 15:28


Nowsze

09.03.2013 r.

100 terabitów na sekundę dzięki grafenowi, 11:49

Motorola Mobility zwolni 1200 pracowników, 11:50


Redakcja nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.


Brak komentarzy. Może warto dodać swój własny?



Autor:  










Copyright © 2002-2024 | Prywatność | Load: 2.13 | SQL: 14 | Uptime: 105 days, 22:30 h:m | Wszelkie uwagi prosimy zgłaszać pod adresem eddy@heh.pl